Forum www.lakieromaniaczki.fora.pl Strona Główna www.lakieromaniaczki.fora.pl
forum poświęcone maniaczkom lakierowym
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najgorszy lakier, jaki kiedykolwiek posiadałaś
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lakieromaniaczki.fora.pl Strona Główna -> Pogaduchy o lakierach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orientalmeat




Dołączył: 26 Wrz 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:52, 26 Wrz 2013    Temat postu:

Madeleinails napisał:
O widzę też narzekania na Essie. Ja gdybym wybierała to teraz nigdy bym już nie kupiła Essie Tart deco. Uch, okropnie sie nim maluje, konsystencja bardzo dziwna... ale ten kolor! Ech... No i najgorszy lakier na kuli ziemskiej- Kleancolor matte top coat! Nie polecam totalnie. Nie schnie nigdy przenigdy.


Matko nie strasz mnie jeszcze go nie użyłam a czeka w kolejce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RedRouge




Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 7:33, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Kto tu mówił, że jeszcze cisza panuje, widzę dziewczyny już rozkręcają... Dla mnie najgorszy lakier, dobra lakiery to essence, miałam klika wszystkie co do jednego z serii colour & go były fatalne... No i może piaski od BPS jeden był tak zgluciały, że zaraz po otwarciu musiałam dodać rozcięczalnik bo inaczej nie dałabym rady nim pomalować paznokci :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Madeleine




Dołączył: 26 Wrz 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo

PostWysłany: Pią 7:50, 27 Wrz 2013    Temat postu:

U mnie też najgorszy lakiery z którymi się spotkałam były z Wibo Gel Like, był to słoneczny żółty i pistacjowy. Piękne kolorki, ale nadal lekkie prześwity były po 3 warstwach i schnęły chyba z godzinę :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marchewka
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2013
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk

PostWysłany: Pią 8:50, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Madeleine napisał:
Piękne kolorki, ale nadal lekkie prześwity były po 3 warstwach i schnęły chyba z godzinę :/


U mnie bez białej bazy nigdy się nie obeszło- a schnięcia nigdy nawet nie chciałam sprawdzać bo się własnie naczytałam jak to one długo schną- zawsze TOP w ruch szedł by się mocniej nie wkurzać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Madeleine




Dołączył: 26 Wrz 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo

PostWysłany: Pią 9:26, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Marchewka napisał:
Madeleine napisał:
Piękne kolorki, ale nadal lekkie prześwity były po 3 warstwach i schnęły chyba z godzinę :/


U mnie bez białej bazy nigdy się nie obeszło- a schnięcia nigdy nawet nie chciałam sprawdzać bo się własnie naczytałam jak to one długo schną- zawsze TOP w ruch szedł by się mocniej nie wkurzać.


Ja miałam te lakiery za czasów jak jeszcze nie wiedziałam co to top coat Very Happy więc w ogóle nie wiedziałam jak ktoś mógł coś takiego wyprodukować. Co jest ciekawe, lakier od Oleski "Peaches and cream" już nie jest aż taki zły, bo tak długo nie schnie na szczęście Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marchewka
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2013
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk

PostWysłany: Pią 9:29, 27 Wrz 2013    Temat postu:

To prawda- tą brzoskwinkę (która nie ma nic w sobie z brzoskwini) też posiadam i spisuje się całkiem dobrze... to była jakaś dziwna limitka, bo chyba każdy lakier zachowywał się całkowicie inaczej niż pozostałe.
Swoja droga na ten lakier polowałam chyba ponad miesiąc i nigdy go nie było w moich rossmanach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bloodylev




Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 9:37, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Od zawsze wielką pomyłką dla mnie są lakiery kolorowe Sally Hansen. Zazwyczaj trwałość lakieru nie ma u mnie dużego znaczenia bo maluje paznokcie czasem nawet codziennie jak mnie najdzie Razz ale Sally Hansen (nie ważne czy Salon Pro czy Xtreme Nails) ściera się i odpryskuje już godzine po nałożeniu, wystarczy że się podrapię po głowie i już, nie ma lakieru Razz a szkoda bo mam kilka ładnych kolorów i konsystencje też mają niezłą. I nie ma tu znaczenia jakiej bazy czy topa użyje. Nie mogę się z tymi lakierami dogadać Razz

I zawsze mnie to strasznie dziwiło że mają taką słabą kolorówkę, a jeden z lepszych top coatów na rynku (Insta-Dri).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamila




Dołączył: 26 Wrz 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:48, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Nie lubię lakierów Wibo pod każdym względem, Essie szerokopędzelkowych za pędzel, wszystkie Essie za trwałość, OPI za trwałość i Essence - trwałość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orientalmeat




Dołączył: 26 Wrz 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 16:27, 27 Wrz 2013    Temat postu:

bloodylev napisał:
Od zawsze wielką pomyłką dla mnie są lakiery kolorowe Sally Hansen. Zazwyczaj trwałość lakieru nie ma u mnie dużego znaczenia bo maluje paznokcie czasem nawet codziennie jak mnie najdzie Razz ale Sally Hansen (nie ważne czy Salon Pro czy Xtreme Nails) ściera się i odpryskuje już godzine po nałożeniu, wystarczy że się podrapię po głowie i już, nie ma lakieru Razz a szkoda bo mam kilka ładnych kolorów i konsystencje też mają niezłą. I nie ma tu znaczenia jakiej bazy czy topa użyje. Nie mogę się z tymi lakierami dogadać Razz

I zawsze mnie to strasznie dziwiło że mają taką słabą kolorówkę, a jeden z lepszych top coatów na rynku (Insta-Dri).


O a u mnie trzymają się całe 7 dni bez żadnego uszczerbku w noszeniu bardzo je lubię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Callais




Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:23, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Miss selene bezbarwny z wtopionymi różowymi serduszkami - okropny, zarówno pod względem jakości serduszek, trwałości samego lakieru i wyglądu na paznokciach :/. Nie polecam również lakierów Claire's - mam mini zestaw pasteli. Ich odcieniami jestem całkowicie zauroczona, ale strasznie trzeba się namęczyć, żeby dokładnie pokryć paznokcie bez smug i zapewnić pełne krycie, a spodziewałam się czegoś lepszego patrząc na cenę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justine145




Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 20:42, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Callais napisał:
Miss selene bezbarwny z wtopionymi różowymi serduszkami - okropny, zarówno pod względem jakości serduszek, trwałości samego lakieru i wyglądu na paznokciach :/. Nie polecam również lakierów Claire's - mam mini zestaw pasteli. Ich odcieniami jestem całkowicie zauroczona, ale strasznie trzeba się namęczyć, żeby dokładnie pokryć paznokcie bez smug i zapewnić pełne krycie, a spodziewałam się czegoś lepszego patrząc na cenę.

też mam ten z Miss selene z serduszkami, użyłam go chyba z raz i stoi sobie w pudełeczku :p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leniwa Perfekcjonistka




Dołączył: 26 Wrz 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:52, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Justine145 napisał:
Callais napisał:
Miss selene bezbarwny z wtopionymi różowymi serduszkami - okropny, zarówno pod względem jakości serduszek, trwałości samego lakieru i wyglądu na paznokciach :/. Nie polecam również lakierów Claire's - mam mini zestaw pasteli. Ich odcieniami jestem całkowicie zauroczona, ale strasznie trzeba się namęczyć, żeby dokładnie pokryć paznokcie bez smug i zapewnić pełne krycie, a spodziewałam się czegoś lepszego patrząc na cenę.

też mam ten z Miss selene z serduszkami, użyłam go chyba z raz i stoi sobie w pudełeczku :p


Tych maluchów też nie lubię bo mają słabiutką pigmentację i przez to za szybko znikają z buteleczki ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynowe_Marzenie




Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:59, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Agni napisał:
Ja się meeega zawiodłam moim pierwszym Essie - Jamaica Me crazy. Źle się nakładał, odpryski miałam praktycznie od razu... Ale moja mama jest nim wręcz zachwycona.
I nie lakier, ale top matujący z Virtual. Pomalowałam paznokcie, poszlam spać, a rano nie było efektu...


A u mnie on się sprawdza bardzo dobrze.

Najgorsze to dla mnie Colorama. Potrzeba 3-4 warstw, żeby ładnie kryły do tego to wszystko schnie mega długo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leniwa Perfekcjonistka




Dołączył: 26 Wrz 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:08, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Moim zdaniem największym problemem w różnych lakierach poszczególnych firm jest nie trwałość bo to kwestia indywidualna jakie kto ma paznokcie a właśnie słaba pigmentacja i co za tym idzie potrzeba nałożenia większej ilości warstw aby zakryć wszelkie smugi i białe końcówki przez co i czas schnięcia i utwardzania wydłuża się w nieskończoność. Tak więc taki np. taki OPI może zniechęcać smugami i prześwitami bo firmie nie wyszło z kolorem a lakier z chińczyka może okazać się cudnym jednowarstwowcem. Wszystko zależy też od samego koloru lakieru Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynowe_Marzenie




Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:13, 27 Wrz 2013    Temat postu:

RedRouge napisał:
Kto tu mówił, że jeszcze cisza panuje, widzę dziewczyny już rozkręcają... Dla mnie najgorszy lakier, dobra lakiery to essence, miałam klika wszystkie co do jednego z serii colour & go były fatalne... No i może piaski od BPS jeden był tak zgluciały, że zaraz po otwarciu musiałam dodać rozcięczalnik bo inaczej nie dałabym rady nim pomalować paznokci :/


Nie strasz. Mam jeden, który mi nie podpasował. Miałam nadzieję, że to po prostu taki egzemplarz, ale teraz tą nadzieję tracę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lakieromaniaczki.fora.pl Strona Główna -> Pogaduchy o lakierach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin